środa, 25 lutego 2015

Brązowe oczy lubią niebieski


Dzisiaj przychodzę do Was z nieco mocniejszym makijażem, trochę kocim ;)
Mam opadającą powiekę, dlatego na niektórych zdj moje brwi mogą wyglądać na zdziwione, ale to dlatego, że chcę, aby lepiej widoczny był cień na powiekach.





















Tu zdjęcie z lampą, cera może i wygląda lepiej, ale cienie straciły na intensywności



Użyte kosmetyki:
twarz:
-skin balance 020 + the one everlasting oriflame
-puder pyłkowy studio artist oriflame
-bronzer MUR ultrabronze
-róż z paletki z biedronki
brwi:
-zestaw do brwi oriflame
oczy:
-jako baza brązowa kredka wykręcana oriflame
-cienie z paletki w biedronki i flowless MUR
-tusz master curl oriflame
-eyeliner w kremie z oriflame (nie polecam)
usta:
-pomadka total nude oriflame
-błyszczyk też jakiś z oriflame ;)


Jak widzicie sporo u mnie kosmetyków z oriflame, ponieważ jestem konsultantką. Ale ja lubię testować nowości, które pojawiają się na rynku i nie mogę być wierna jednej firmie, dlatego jestem obiektywna w ocenie :)

wtorek, 24 lutego 2015

Trochę nowości

Ostatnio cera mi wariuje ;( dlatego nie dodaję makijaży, bo aż wstyd się tak pokazać...
Dziś wrzucę moje ostatnie nowości, a następny post planuję o pielęgnacji. Mam nadzieję, że już niedługo będzie jakiś makijaż, bo przecież Dzień Kobiet się zbliża moje Panie :)


Bielenda argan face oil
Szczerze? Pomyliłam produkty :D Polowałam na serum z kwasem migdałowym z serii profesional. Ale stwierdziłam, że na moją przesuszona obecnie skórę (po kremie Avene Triacneal) przyda się dodatkowa dawka nawilżenia. Po kilku użyciach muszę przyznać, że całkiem daje radę. Nie zostawia tłustego filmu, można nawet używać go pod makijaż, chociaż dla tłustej cery bym nie polecała. Zobaczymy jakie efekty da podczas dłuższego stosowania.


Nawilżająca maska Hydraphase Intense Masque
Dorwałam ja na promocji za 25zł. Robię sobie ją wieczorem, a na drugi dzień skóra jest miękka i bardzo przyjemna w dotyku. Za pierwszym razem może cudów nie zdziała, ale przy regularnym stosowaniu zmniejsza się widoczność suchych skórek. Jeśli macie możliwość dorwania saszetek to spróbujcie.


Pędzle Zoeva 221 i 224
Od razu przepraszam za jakość zdjęcia, ale robiłam na szybko i dopiero jak zrzuciłam na komputer zobaczyłam co wyszło ;)
To moje pierwsze 2 egzemplarze, ale już wiem dlaczego panuje na nie taki "szał". Są rewelacyjnie przyjemne. Tymi pędzlami dobrze pracuje się nawet z najtańszym cieniem. Jak się troszeczkę "podfinansuję" na pewno kupię jakiś zestaw do oczu :)

sobota, 14 lutego 2015

(nie)Walentynkowy makijaż

Dla jednych to bardziej wieczorowy, dla innych zwyczajny, romantyczny makijaż. Chciałam zrobić coś pośredniego co nadawałoby się zarówno na dzień jak i na wieczór.





Użyte kosmetyki:
twarz:
-podkład oriflame the one everlasting (porcelain)
-korektor collection (fair)
-puder maybelline afinitone (opal rose)
-bronzer makeup revolution (ultra bronze)
-róż kulki oriflame giordani gold (natural peach)
oczy:
-baza pod cienie avon
-cienie pochodzą z paletki bez nazwy, nałożyłam je na mokro dzięki czemu mają lepszą pigmentację
-tusz do kresek giordani gold liquid eyeliner
-tusz master curl mascara oriflame
-kępki rzęs ardell
-brązowa kredka na górnej linii wodnej smooth definer oriflame
-na dolnej linii wodnej beżowa kredka kohl pencil
brwi:
-zestaw do brwi oriflame
-żel do brwi wibo
usta:
-konturówka golden rose dream lips 511
-essence stay matt o4 silky red +astor soft sensation 403 attractive coral

piątek, 13 lutego 2015

Kulinarnie

Dziś przychodzę z postem "jedzeniowym". Moja cera ma gorsze dni, ale myślę, że uda mi się zrobić jakiś walentynkowy makijaż.
Dziś szybki lunchbox do pracy lub szkoły. Bezmięsny :)
Składniki dla 2 osób:
-puszka tuńczyka w oleju,
-2 nieduże cebulki (ja użyłam jednej zwykłej a drugiej czerwonej bo mi zalegała ;) )
-mała puszka kukurydzy
-1 pomidor
-ok 3 łyżki ketchupu (u mnie pudliszki)
-2 szklanki ugotowanego al dente  makaronu (najlepiej pełnoziarnistego, ja wykorzystałam moje 2 otwarte opakowania zwykłego ;) )

Cebulkę podsmażyć na oleju odlanym z puszki tuńczyka, po chwili dolać odrobinkę wody i dusić pod przykryciem ok 5 minut, żeby trochę zmiękła. Do cebulki dodać obranego i pokrojonego pomidora, dusić razem kolejne 5 minut. Dodać ketchup, tuńczyka i kukurydzę. mieszamy. Doprawić jeśli jest taka konieczność (ja nie doprawiałam). Wrzucić ugotowany makaron, wymieszać.
  Takie danie można zrobić wieczorem, wstawić na noc do lodówki, a z rana mieć gotowy obiad do pracy/szkoły. Smacznego! :*



wtorek, 10 lutego 2015

Delikatny początek

 Na początek chciałabym Wam pokazać mój dzienny makijaż. Jest to bardzo delikatna propozycja- bo tak na co dzień chodzę.
 Na razie proszę o wyrozumiałość, wiem, że na początku będą niedociągnięcia, ale z czasem postaram się poprawić i udoskonalić :) pod okiem krytyki na pewno będzie łatwiej.




poniedziałek, 9 lutego 2015

Stało się!

Założyłam...długo się zbierałam, bo nie byłam pewna czy blog tego typu ma rację bytu, skoro już jest wiele o podobnej tematyce. Jednak każdy jest inny, każdy ma swoich odbiorców, trafia w czyjeś gusta (lub nie ;) ) Lifestyle...ja chciałabym skupić się głównie na makijażu- to moja największa pasja, ale również trochę na zdrowym odżywianiu- jestem z wykształcenia dietetykiem. Dobrze, kończę już wywody, zapraszam wkrótce do bardziej konkretnego posta :)